W piątek 2 grudnia uczniowie naszej szkoły wybrali się na kolejny już wyjazd z cyklu Wojaże polonistyczne. Tym razem odwiedziliśmy założony w 1985 roku Teatr Rozrywki w Chorzowie, a tam mieliśmy okazję obejrzeć jeden z najpopularniejszych musicali na świecie, czyli Cabaret.

 Libretto, na podstawie noweli Christophera Isherwooda Pożegnanie z Berlinem i sztuki Johna van Drutena I Am a Camera, napisał Joe Masteroff, a przebojową muzykę skomponował John Kander do spółki z autorem piosenek z musicalu Fredem Ebbem.

Przekładu tekstów na język polski dokonali nieżyjący już Wojciech Młynarski i Jacek Bończyk. Musical miał prapremierę na Broadwayu w listopadzie roku 1966, a polska prapremiera Cabaretu odbyła się 26 czerwca 1992 r. w ówczesnej Operetce Wrocławskiej. Natomiast we wrześniu miała miejsce premiera Cabaretu w Chorzowie, gdzie grano go nieprzerwanie do 2002 roku. Przedstawienie, które my mieliśmy przyjemność zobaczyć, istnieje na deskach Teatru Rozrywki od czterech lat.

Akcja musicalu rozgrywa się w Berlinie, który w burzliwych latach, jakie nastały po zakończeniu I wojny światowej, zmienił się w prawdziwie kosmopolityczne miasto. Powojenna afirmacja życia przyniosła ze sobą podmuch liberalizmu, a nawet rozwiązłości.   W tej atmosferze świetnie czuć się zaczęli przybysze z różnych stron i z różnych półświatków: ekspresjoniści, seksomaniacy, tancerze-nudyści, defraudanci, królowie czarnego rynku, narkomani, transwestyci, sutenerzy i prostytutki. Taka szemrana publiczność zaczęła pojawiać się co noc w berlińskich kabaretach: w zadymionych, gwarnych lokalach, przy maleńkich stolikach zastawionych trunkami, toczyło się prawdziwe życie. Tymczasem na ulicach Berlina rozkwitał faszyzm. Trudno wyjaśnić, dlaczego wolny, leżący w centrum Europy naród – naród o bogatej historii i tradycji, do tego doświadczony wojną – wyrzekł się dobrowolnie swojej wolności i pogrążył najpierw w zbiorowym szaleństwie, a później w morzu zbrodni. Cabaret przynosi odpowiedź na to pytanie. Niewątpliwie sam musical jest świetnie skonstruowaną, pełną wspaniałej, przebojowej muzyki opowieścią o rodzącym się nazizmie i postawach moralnych niemieckiego społeczeństwa. Mimo upływu lat musical Kandera i Masteroffa wciąż zdobywa prestiżowe nagrody w dziedzinach filmu i teatru na całym świecie i niezmiennie jest grany na deskach międzynarodowych teatrów. Być może dlatego, że – niestety – jest wciąż aktualny. Chorzowskie przedstawienie skłania do refleksji    i zachwyca, bowiem muzyka, gra aktorska, scenografia, kostiumy tworzą spójną całość.

Myślę, że wojaże polonistyczne pozwalają nam poznać arcydzieła światowej kultury, wzbogacają nas, zmuszają do myślenia, wywołują wiele emocji i stanowią wspaniałą propozycję spędzenia piątkowego wieczoru.

Bardzo dziękujemy pani prof. Jolancie Szlachetko za zorganizowanie tego wyjątkowego wyjazdu, dziękujemy również pani prof. Elżbiecie Zakrzewskiej oraz panu prof. Markowi Cisińskiemu za sprawowanie nad nami opieki. Jesteśmy wdzięczni pani dyrektor Annie Zielonce, pani wicedyrektor Magdalenie Krystian, gronu pedagogicznemu oraz pani sekretarz Adriannie Turek za dotrzymanie nam towarzystwa w czasie wyjazdu.

W imieniu uczestników

Zuzanna Młynarska – Mazur, kl. 3c